Semp Ursynów - Znicz Pruszków 5:7

Semp Ursynów - Znicz Pruszków 5:7

bramki: Podpora x4, Marecki

asysty: Nowakowski, Marecki

Plusy meczu: Marecki, Pollok, Januszko, Podpora - zawodnik meczu, Korzeniowski

3 kolejka ligowa i nie ukrywam liczyłem z naszej strony na jakąś zdobycz punktową. Początek tego meczu zdecydowanie należał do naszej drużyny, szybko naszą przewagę udało się udokumentować golem. Było jeszcze kilka okazji ale drużyna z Pruszkowa dzielnie się broniła, przy tym mając trochę szczęścia. Niestety niewykorzystane sytuacje podobno się mszczą i tak było w naszym przypadku. Ostatnie sekundy 1-ej kwarty, błąd przy wybiciu piłki z naszego pola karnego i mamy 1:1. Druga kwarta to już przewaga gości i odskoczenie przez nich na 3 bramki. Kiedy już udało się dojść przeciwnika na 1-2wydaje mi się mógł  bramki, momentalnie traciliśmy kolejną i znowu trzeba było gonić wynik. Bramki te padały najczęściej z kontrataków, kuleje u nas na pewno organizacja gry defensywnej po stracie bramki. Mecz moim zdaniem mógł się naprawdę podobać, na pewno przewaga umiejętności była po stronie przeciwnika, ale moi zawodnicy pokazali dzisiaj duże serce gry wzmocnione umiejętnościami, bo takich oczywiście nam nie brakuje. Kulało trochę wyprowadzanie piłki z pod własnej bramki. W sumie to obie drużyny miały z tym duży problem. Po części jest to wynikiem udanego pressingu każdego z zespołów, po części wynikało to również z rozmiarów boiska na jakim przyszło nam grać. Szkoda nie wykorzystanych sytuacji, takich 100% naliczyłem 4. No cóż, znowu nie udało się zdobyć choćby punktu, ale styl w jakim przegraliśmy nastraja mnie optymistycznie przed sobotnim meczem z Drukarzem.