Mazowsze Miętne - Semp Ursynów II 2:1

Mazowsze Miętne - Semp Ursynów II  2:1

Mazowsze Miętne - Semp Ursynów II 2:1

bramki: Dąbrowski

asysty: Cieciura

Plusy meczu: Dawid Januszko- piłkarz meczu, Zabłocki, Sauś, Polkowski, Dąbrowski, Cieciura

Jak dotąd miło wspominałem wyjazdy do Miętnego. Czy to mecze ligowe, czy obozy tam spędzane kojarzą mi się przede wszystkim pozytywnie. Miałem nadzieję że dziś również uda nam się wygrać i to po dobrej grze. Już początek meczu pokazał że stroną atakującą w tym meczu będziemy my.

Gospodarze głęboko cofnięci do obrony bardzo dobrze radzili sobie z naszymi atakami. Próbowaliśmy grać środkiem, bokami, oddaliśmy sporo strzałów, po dwóch kwartach widniał wynik 0:0. Co prawda strzeliliśmy gola i to prawidłowego, którego jednak sędzia nie uznał, a wystarczyło zastosować przywilej korzyści. Dziwne tłumaczenie sędziego po meczu dlaczego nie uznał nam tej bramki tym bardziej upewnia mnie o jego błędzie. Pierwsze dwie kwarty to nieustanne ataki z naszej strony, i nieśmiałe próby zdobycia bramki przez gospodarzy. Trzeba przyznać że taktyka zespołu Mazowsze zdawała po pierwszej połowie egzamin, ciężko nam się grało przeciwko tak ustawionej drużynie. Strzały górą w pierwszej połowie nie zdawały egzaminu, ale za to pierwszy strzał po ziemi zakończył się od razu bramką. Leon Dąbrowski uderzył bardzo precyzyjnie przy bliższym słupku bramkarza, piłka jeszcze musnęła jego rękawice i wpadła do bramki. Długo czekaliśmy na tego gola i teraz wydawałoby się wszystko potoczy się po naszej myśli. Drużyna gospodarzy licząc na korzystny rezultat na własnym terenie musiała zacząć groźniej atakować co stwarzałoby sytuacje dla naszej drużyny. I w tym momencie o swoim istnieniu ponownie przypomniał sędzia dzisiejszego spotkania dyktując absolutnie nieprawidłowy rzut wolny tuz przed naszym polem karnym. Faulującym w tej sytuacji nie był na pewno nasz zawodnik, sędzia niestety widział to inaczej. Precyzyjnie uderzony rzut wolny, piłka wpada do naszej bramki tuż pod poprzeczką. Gdy już wydawało się że mecz zakończy się wynikiem remisowym, na jedną z ostatnich akcji ofensywnych zdecydowali się gospodarze. Za mocno zagraną piłkę na naszą połowę przejął bramkarz który przytomnym wybiegnięciem z bramki uchronił nas przed 1v1 z bramkarzem, zagrał piłkę do boku gdzie zawodnik naszej drużyny starając się zagrać z pierwszej piłki niefortunnie zrobił to do gracza gospodarzy który półgórnym uderzeniem umieścił piłkę w naszej bramce.

Bramkarz niestety nie zdążył wrócić do własnej bramki, i pierwsza nasza porażka z tym zespołem stała się faktem. Mimo niekorzystnego wyniku jestem bardzo zadowolony z naszej gry, kilku zawodników potwierdziło że mogę na nich liczyć w kontekście następnych meczów, trzeba będzie się zrewanżować w następnym spotkaniu na naszym boisku. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie stworzyła sobie sporo sytuacji do zdobycia bramki, i dzięki dobrej grze naszego bloku defensywnego straciliśmy tylko 2 bramki. Szkoda tylko tych kilometrów które zrobiliśmy jadąc na dzisiejsze spotkanie..., ale mam nadzieję że po tym spotkaniu staliśmy się jeszcze silniejsi i pewni swoich umiejętności.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości